Siemka :*
Postanowiła zrzucić parę kilo i zaczęłam biegać. Wczoraj biegłam drugi raz i kupiłam sobie wszystkie potrzebne do tego rzeczy. Patrząc na nie, coraz bardziej motywuje się do tego żeby ruszyć tyłek! Niestety nadwyrężyłam mięśnie i będę musiała, zrobić sobie jednodniową przerwę. Co ani trochę nie jest mi na rękę, ponieważ mam słomiany zapał do większości rzeczy. Do tego jeszcze boli mnie gardło :(
Mam nadzieję, że tym razem nie zrezygnuje!!!
Trzymajcie Kciuki!!!
